Relacja z XIV Witowiańskiej Watry

Impreza została zorganizowana przez Oddział Związku Podhalan w Witowie  przy współpracy z Ochotniczą Strażą Pożarną w Witowie i Gminnym Ośrodkiem Kultury Regionalnej w Kościelisku oraz przy wsparciu Tatrzańskiej Agencji Rozwoju Promocji i Kultury. Małe Ciche noclegi zaprasza.

O godz. 11 uczestniczyliśmy w Odpuście ku czci Św. Anny na Płazówce. Następnie zjechaliśmy wozami ze śpiewem i muzyką góralską ku remizie, a na przodzie jechali na koniach i śpiewali Andrzej i Stanisław Bzdyk. Po rozpoczęciu Watry wystąpiła Parafialna Orkiestra Dęta z Witowa, która zagrała wesoły koncert.

O godzinie 15 rozpaliliśmy watrę, która jest symbolem naszej współpracy i miejscem wspólnego spotkania, a jednocześnie jednym z symboli Tatrzańskich Wici. Kolejnym ważnym punktem był występ naszego szkolnego zespołu „Mali witowianie”. Młodsi uczniowie Szkoły Podstawowej w Witowie pokazali taniec i śpiew, za co publiczność nagrodziła ich brawami. Jak co roku w czasie Watry przeprowadzone zostały regionalne konkursy. Bardzo zacięta rywalizacja była w cięciu drzewa piłą, a zwyciężyli Andrzej Bzdyk i Piotr Giewont z Witowa. Na bardzo wysokim poziomie stały Mistrzostwa Świata w jedzeniu bundzu i niewiele zabrakło do pobicia rekordu świata, który od kilku lat należy do Stanisława Staszla z Witowa i wynosi 1 min. 7 sekund. W tym roku 25 dkg sera owczego najszybciej zjadł Kamil Kluś z zespołu „Polaniorze” – 1 min. 11 sekund. W czasie Watry organizatorzy podziękowali sponsorom, którymi byli: Spółdzielnia Społem w Zakopanem, Firma „Młotek” Jacek Siuty, firma „Polonea Inwest”, Wspólnota Leśna Uprawninych 8 Wsi, Maria i Kazimierz Leja z Witowa, Anna Szwab z Witowa oraz Stanisław Stosel.

Ważnym wydarzeniem było wręczenie przez starostę tatrzańskiego Andrzeja Gąsienicę-Makowskiego i wójta Gminy Koscielisko Bohdana Pitonia „Orlich piór” dla firm i przedsiębiorców, którzy przyczyniają się do rozwoju Witowa i Podtatrza, a statuetki otrzymali: Stacja narciarska Witów-Ski, Zakład stolarski Stanisław Topór, Kazcar Kazimierz Bzdyk i Spółdzielnia Społem.

Trochę problemów sprawiła nam krótka ulewa, ale gdy pogoda poprawiła się na scenie przy remizie zaprezentowały się niesamowite zespoły ludowe.

Wielkim wydarzeniem tegorocznej Watry był występ zespołu „KUTZI” z dalekiego Meksyku. Tancerze i tancerki oraz wspaniała muzyka rozgrzały publiczność i pozostały na długo w pamięci. Następnie piękny pokaz tańca i wielką sprawność fizyczną przedstawili Słowacy z zespołu „Máj” z Piešťan. Występ tych dwóch zespołów był możliwy dzięki współpracy Gminy kościelisko z miastem Tvrdosin na Słowacji.

A na zakończenie wielkim przeżyciem dla widzów był występ zespołu „Polaniorze”, którzy przedstawili obrzęd weselny. Występ uważnie obserwowali młodzi: kawalerowie i panny, ale i starsi mieszkańcy. Bo to na weselu można być młodym panem, albo młodą panną, ale i starostą, starościną, drużbą, druchną i innymi gośćmi.

Dziękujemy wszystkim za udział w naszej imprezie, w tym członkom Związku Podhalan w Witowie i strażakom OSP Witów, którzy przygotowali to nasze wspólne spotkanie. Dziękujemy współorganizatorom: Gminnemu Ośrodkowi Kultury Regionalnej w Kościelisku i Tatrzańskiej Agencji, bo dzięki ich pomocy możliwy był tak atrakcyjny program.

Małe Ciche: Podhalańska poranna rezurekcja

Przed procesją w symboliczny sposób, straż Grobu Pańskiego padła ze zdziwienia, że Jezusa tam już nie ma. Potem po modlitwie o. Artura Musialskiego, proboszcza wierni wyszli z kościoła. Uformowano procesję. Górale z Małego Cichego przeszli od świątyni do remizy i z powrotem.

Nieśli feretrony, m.in. z figurą Matki Boskiej Jaworzyńskiej. Wielu z nich ubranych było także w stroje regionalne. W liturgii uczestniczyli również goście, którzy przeżywają święta pod Tatrami. Były ponadto poczty sztandarowe.

– W tym pustym grobie jest nadzieja. Panie Jezu, prosimy Cię, przymnóż nam wiary. Byśmy co roku mocniej i głębiej poznawali wielką tajemnicę – Twojego Zmartwychwstania – mówił dominikanin.  Jak to zwykle bywa u dominikanów, zakonnicy złożyli wszystkim najserdeczniejsze życzenia. Nie odbyło się bez żartów.

O. Artur Musialski podziękował wszystkim za włączenie się w przygotowanie i uświetnienie liturgii Wielkiego Tygodnia. Wymienił osoby, które sprzątały kościół, strażaków, młodzież, ministrantów współbraci z Wiktorówek i o. Sylwestra, który pomaga w obowiązkach duszpasterskich w Małe Ciche noclegi.