50-lecie Zamojskiego Domu Kultury

Zamojski Dom Kultury obchodził w tym roku 50-lecie swojego istnienia. Uroczystości z tej okazji odbyły się 28 listopada. Ta okrągła rocznica domagała się hucznego świętowania pełnego wspomnień, okolicznościowych przemówień oraz wyjątkowych gości, oczywiście przede wszystkim tych związanych z historią ZDK. Zamość noclegi

W piątkowy wieczór w Zamojskim Domu Kultury wystąpiło aż kilkudziesięciu wspaniałych artystów, w tym grupa teatrala GLOSA, Zespół ETHOS,  Zespół Pieśni i Tańca Zamojszczyzna, Zespół Śpiewaczy z Rudy Solskiej, Zespół Wokalny Rezonans, Chór Ziemi Zamojskiej Contra, Beata Ścibakówna, Zespół Muzyki dawnej Capella all’ Antico, Teatr Ognia UTOPIA,  oraz Dariusz Tokarzewski,  Jerzy Słota, Tadeusz Adamczuk, Wojciech Tybulczuk  Natalia Rzeźniak – Pospieszalska, Jerzy Burda, Studio Piosenki Aktorskiej, Szkoła Tańca Magdaleny i Janusza Myków, Patryk Pawelec. noclegi Zamość

Oczywiście nie mogło zabraknąć wspomnień i refleksji na temat osób, których życie i praca związane były z Zamojskim Domem Kultury. Janusz Nowosad – aktualny dyrektor instytucji – wyliczył, że łącznie pracowało tu ponad 500 osób.

Zamojski Dom Kultury został założony 3 listopada 1964 roku – wówczas przyjął on nazwę Powiatowego Domu Kultury w Zamościu. W 1975 r., kiedy miała miejsce reforma administracyjna kraju, a Zamość stał się miastem wojewódzkim, nazwa została zmieniona na Wojewódzki Dom Kultury w Zamościu. Obecne nazewnictwo obowiązuje od roku 1999, a ZDK jest instytucją samorządową, finansowaną przez Miasto Zamość.

O karcie dużej rodziny

Na ostatniej sesji rady miasta dwóch radnych odniosło się do wprowadzonej jakiś czas temu tzw. „Karty dużej rodziny”. Zamość noclegi zaprasza.

– Nie chcę polemizować z rządowym programem, ale z tą kartą jest coś nie tak – zaczął radny Jacek Danel. – Nie może być tak, że ci co mają pieniądze, dostają zniżki, a tam gdzie jest bieda w domu, tych zniżek nie ma. Znam rodziny, w których jest trójka i więcej dzieci i dobrze im się wiedzie finansowo, znam też rodziny z jednym dzieckiem lub matki samotnie wychowujące dziecko, które są w trudnej sytuacji, a na program „Karty dużej rodziny” nie mogą się załapać – wyjaśniał radny.

Postanowiliśmy zapytać w Miejskim Centrum Pomocy Rodzinie jak przedstawia się sytuacja różnych rodzin i co na ten temat mówią dane.

– Z naszych danych wynika, iż większą grupę rodzin z problemem ubóstwa korzystających ze świadczeń pomocy społecznej stanowią rodziny z mniej niż 3 dzieci w stosunku do rodzin wielodzietnych – mówi Joanna Mazurek z MCPR w Zamościu.

Jak podaje MCPR, wg danych na koniec września br., ogólna liczba rodzin objętych świadczeniami pomocy społecznej wynosi 1895. Wśród nich jest 285 matek samotnie wychowujących dzieci (w tej grupie przykładowo 58 wychowuje 3 i więcej dzieci, a 152 mają tylko jedno dziecko). Wymagających pomocy rodzin z jednym dzieckiem jest 298, a liczba podobnych rodzin, tylko że wielodzietnych wynosi 152.

Ponadto z danych MCPR w Zamościu wynika, że liczba rodzin dotkniętych problemem ubóstwa wynosi  1263 (66,6 %), w tym:  711 rodzin bez dzieci, 227 rodzin z 1 dzieckiem, 207 rodzin z 2 dzieci, 80 rodzin z 3 dzieci, 24 rodziny z 4 dzieci, 7 rodzin z 5 dzieci, 2 rodziny z 6 dzieci, 5 rodzin z 7 dzieci.

Na sesji rady miasta o kartę jako pierwszy zapytał radny Dariusz Zagdański, który dociekał od miejskich urzędników, na jakim etapie jest karta, jakie jest nią zainteresowanie i które z miejskich instytucji zaangażowały się już w program ulg i zniżek. – Program w Polsce już ruszył, więc ważne jest, aby jak najwięcej instytucji i firm w naszym mieście włączyło się do niego – mówi w rozmowie z nami radny Zagdański. – Korzyść jest obopólna, wynika to z ekonomii i potrzeby wsparcia rodzin wielodzietnych – dodaje Zagdański.

Obaj radni w rozmowach z nami wspominają o karcie mieszkańca miasta, która dawałaby zniżki nie tylko rodzinom wielodzietnym. Póki co realizowany jest projekt, którego jednym z inicjatorów jest prezydent RP.

Zamojskie Lato Teatralne

 

Czyli jak na przełomie czerwca i lipca teatr wychodzi z najlepszych polskich teatrów. I przyjeżdża na zamojską starówkę. 

To jedno z najbardziej rozpoznawalnych i cenionych zamojskich wydarzeń artystycznych. W 2005 r. uhonorowane zostało certyfikatem Polskiej Organizacji Turystycznej dla najlepszego produktu turystycznego.  Zamość noclegi

ZLT to nie konkurs, nie festiwal i nie przegląd. Nikt z nikim nie rywalizuje o nic: liczy się tylko sztuka, która dzieje się na oczach zamościan i ich gości, pod dachem ze słońca, chmur i deszczu, w cieniu rzucanym przez wysokie, ormiańskie kamienice albo w mroku kazamat. Choć dla porządku przyznać należy, że nagroda jednak jest: najlepszy, zdaniem widzów, teatr dostaje Buławę Hetmańską. I wielki zaszczyt: otwiera kolejną edycję ZLT.